W związku z obecną modą i dostępnością różnych amatorskich zawodów motor sportowych wzrasta liczba osób które zastanawiają się nad zakupem kompletu opon wyczynowych. Istnieje także duże grono osób, które uważają opony sportowe za najlepszy wybór, także do jazdy codziennej. Czy opony sportowe faktycznie są dobrym wyborem na okres letni? Czym różnią się od siebie poszczególne rodzaje opon?
Opony wyczynowe, tak zwane slicki, nie mają homologacji drogowej. W związku z tym, nie wolno na nich jeździć po drogach publicznych. Rozwiązanie to dedykowane jest dla osób, które występują na imprezach zamkniętych – zarówno amatorskich jak i profesjonalnych, gdzie takie opony są dopuszczone do użytku.
Używanie łysych opon do jazdy codziennej jest, delikatnie rzecz ujmując, niemądre. Po pierwsze, narażamy się na mandat ze strony policji. Do tego dojdzie zabranie dowodu rejestracyjnego i konieczność zmiany opon lub kół na takie, które posiadają bieżnik. Bez zmiany kół, policja nie pozwoli nam odjechać i każe wezwać lawetę.
Ponadto, opony tego typu nie są w stanie zapewnić jakiejkolwiek przyczepności, gdy są nierozgrzane lub gdy pada deszcz. Brak bieżnika oznacza brak odprowadzania wody, co przekłada się na zjawisko aquaplaningu. Slicki pozwalają na uzyskanie dużo lepszej przyczepności tylko i wyłącznie wtedy, gdy asfalt jest suchy, a opony są ogrzane do temperatury pracy.
Nie koniecznie. Opony typu semi slick, czyli opony łyse z kilkoma wyciętymi rowkami na bieżniku, średnio nadają się do jazdy codziennej. To, że rozwiązanie to posiada homologację drogową i zostały dopuszczone do ruchu drogowego nie oznacza, że te opony są najlepszym wyborem jaki jest na rynku. Oczywiście, wiele osób uważa, że skoro auta supersportowe są sprzedawane z takimi kompletami opon, to to musi oznaczać, że opony semi slick są najlepsze. My się pytamy, czy ktoś używa takiego auta do jazdy na co dzień, po bułki do sklepu?
Krótka jazda do sklepu czy do pracy, to dla opon semi slick zabójstwo. Opony te są dość wrażliwe na jakość asfaltu, a także na stopień ogrzania opony. Ogumienie super sportowe wymaga ogrzania, tak samo jak opony slick. Bez tego, opona będzie miała mniejszą przyczepność, co może działać bardzo zwodniczo na kierowcę. Ponadto, mimo faktu posiadania bieżnika, opona semi slick bardzo źle sprawuje się podczas deszczu. Oczywiście, jazda po małych kałużach będzie tej oponie nie straszna, aczkolwiek większe opady deszczu mogą doprowadzić do zerwania przyczepności i aquaplaningu.
Warto także wspomnieć o fakcie, jakim jest zużycie tych opon. Opony semi slick niskiej jakości potrafią zgubić bieżnik już po kilkudziesięciu okrążeniach na torze – to samo tyczy się spokojnej jazdy miejskiej. Mieszanka gumy zastosowana w tych oponach ma na celu zmaksymalizować przyczepność, co bardzo często wpływa na żywotność tego rodzaju ogumienia. Należy również spojrzeć na ciśnienie w oponach. Większość kierowców dobiera nieprawidłowe ciśnienie, które przeważnie jest zbyt niskie. O ile taki manewr ma sens na torze, gdzie dogrzana opona zwiększa ciśnienie powietrza w sobie, o tyle na drodze publicznej nie ma to żadnego sensu. Opona przylega wtedy bardzo mocno do drogi, przez co zużywa się nawet do dwóch razy szybciej.
Co kryje się pod słowami opony sportowe? Otóż, zalecamy serdecznie dla wszystkich osób z nutką rajdowca, aby nie kupować opon semislick do jazdy codziennej. Zamiast tego, dużo lepszym rozwiązaniem jest zakup usportowionych opon drogowych na lato. Każdy wytwórca opon ma takie w swoim asortymencie. Dlaczego najlepsze są zwykłe opony sportowe z pełnym bieżnikiem? Są one zoptymalizowane do jazdy codziennej, oraz zapewniają pełną przyczepność zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni. Do tego należy dodać, że opony usportowione nie wymagają dogrzewania – dobrze radzą sobie w zakresie temperatur od 7 do 35 stopni Celsjusza. Są także odporne na przegrzanie oraz, co najważniejsze, zapewniają stabilność osiągów i przewidywalność prowadzenia. No i są stanowczo tańsze.